Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Pokorny sługa Ch... Bouli, ściskam Cię serdecznie. (Muszę dobierać słowa, których znam ortografię.) EUGENIUSZ DELACROIX DO GEORGE SAND W NOHANT [Fragment — Tłumaczenie] [Paryż], 8 września [1843] [...] Byłem bardzo mile zaskoczony przybyciem Chopina. Mam nadzieję, że nie zaszkodził mu ten mały wyjazd. Niech wieś, powietrze, natura, woły, wszystko, co go otacza, razem z Panią, Droga Moja, wpływa na niego tak, jak niedawno na mnie. Urodziłem się dla powietrza, dla wsi i wołów; chciałem powiedzieć dla Pani — ale to tylko wtedy, gdyby Pani na to się zgodziła. Na tym urywam i ściskam Panią tak serdecznie, jak na to także pozwoli Pani, i proszę Panią, Droga Moja, przypomnieć mnie wszystkim, których Pani ma przy sobie i kocha, a których ja kocham także. A więc ściskam Chopina, Maurycego, Solange, Polita i łączę wdzięczne wspomnienia miłych chwil, które spędziłem przy nich i przy Pani. DO AUGUSTA LÉO W PARYŻU [Tłumaczenie] Drogi Panie Léo. Wracam z kilkodniowej wycieczki, cokolwiek męczącej, nad brzegami rzeki Creuse, w bardzo malowniczej okolicy — i zastaję Pana list. Miło mi było dowiedzieć się, że rodzina Moschelesów była z Wami — zdawało mi się, że i ja coś na tym skorzystam — lecz gdy przeczytałem dalej, że zostają tylko do 5 bieżącego miesiąca, radość moja zmieniła się w smutek. Pan wie, jak kocham i podziwiam Moschelesa, i lepiej niż ktokolwiek inny zrozumie, jak martwi mnie niemożność udania się natychmiast do Paryża, musiałbym bowiem wyjechać najpóźniej jutro, by przybyć w porę. — Mam nadzieję, że morze dobrze zrobiło zarówno Pani Léo, jak Pana miłej, małej rodzince i że mieliście Państwo równie piękny wrzesień, jak my tutaj. Pani Viardot, która właśnie była przez kilka tygodni u Pani Sand, zaledwie dwa czy trzy razy znalazła czas, by zaśpiewać; niebo było wciąż tak łaskawe, że trzeba było stale chodzić na spacery. Jesień jest na ogół najpiękniejszą porą roku w Berry — ja również zostanę tu jeszcze przez kilka tygodni. — Adresuję mój list na ulicę Louis le Grand, gdyż nie pamiętam dokładnie numeru przy ulicy St. Honoré. Pewien jestem, że dojdzie rąk Pana, gdyż list Pański doszedł mnie, chociaż był adresowany fantastycznie. Zechce Pan oddać ode mnie ukłony swojej Pani, jak również rodzinie Moschelesów. Całkowicie Panu oddany Chopin. Proszę nie zapomnieć pozdrowić Pana i Panią Valentin. 2 paźdz. [1843] Dwór Nohan[t], pod La Châtre, Indre DO WOJCIECHA GRZYMAŁY W PARYŻU [Nohant, pocz. października, 1843] Moje życie! Zapowiedziałem Ci, że będę Cię prosił o posłanie listu jednego do rodziny, drugiego do Lipska, z manuskryptami. Oba nie mam komu powierzyć, jeżeli nie Tobie. Bądź łaskaw, przechodząc rzuć na bursę. Moje manuskrypta nic niewarte, ale by mi wielkiej pracy się narobiło, żeby zaginęły. Tutaj nienajlepsze zdrowie Pani Domu. Ja, jak mogę, tak się włóczę, ale nie wiem, kiedy się zobaczymy. Tutaj jeszcze pogoda; dzieciom miło baraszkować i projekta są późno wrócić, tym bardziej że miasto wiele kosztuje. Tyś zapewne Twój hotel skończył albo prawie. Nie ma dnia, żebym o Tobie nie myślał i o wszystkim, co Ci szczęście dać powinno. Mam nadzieję, że Cię zastanę zdrowym, wesołym i ile możności szczęśliwym. Kilka dni temu wyjeżdżali w okolice widzieć brzegi de la Creuse: młody rysował widoki. Bardzo się powiodła przechadzka z przyjaciółmi sąsiadami, ale po powrocie zdrowie się popsuło i parę dni nie może pracować. Tym się martwi, więc niewesoło. Ściskam Cię najserdeczniej Twój stary Ch. Rączki ucałuj z uszanowaniem. DO AUGUSTA LÉO W PARYŻU [Tłumaczenie] Drogi Panie Léo. Korzystając z łaskawego upoważnienia przesyłam Panu moje rękopisy dla Londynu i proszę Pana o łaskawe przesłanie ich do F-my Wessel i Stapleton. Niech Pan będzie łaskaw dodać na moim liście ich adres, którego nie pamiętam dokładnie (zapewne w Pana biurze go zachowano) — i wysłać go pocztą jak najrychlej

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • - Śmiały Sokół chce zabrać sunka wakan w nocy, więc Szejenowie zdążą zorganizować pościg za nami! 73 - Nie urządzą pościgu! - pewnie odparł Śmiały Sokół...
  • Proszę spojrzeć, jej ssawka jest twardsza i dłuższa, niż ssawka zwykłej muchy, musca domestica, mogłaby więc posłużyć się nią do kłucia tak, jak to czynią muchy stajenne...
  • Tak więc odwoływanie się w nauce do hipotetycznych bytów nieobserwowalnych, w odróżnieniu od odwoływania się w teologii do Boga i innych bytów nadprzyrodzonych, spełnia...
  • Lilkę widocznie owa dama znudziła potężnie, więc przybrała na twarz ten swój trochę drwiący, a trochę udręczony uśmieszek, którym maskowała znudzenie daną osobą...
  • Wkrótce byłoby za późno, wbiegł więc poza dwór i własnego konia, który w gotowości stał, pochwyciwszy, pędem z nim ku łaźni skoczył - wołając, ile miał siły, a raczej krzycząc...
  • Tak więc mój skarb, który kiedy był zdrowy, to z wesołym śmiechem opowiadał, jak to w Polnej się topił, opowiadał o tym z zapałem tylko po 8 Balbinka - potoczna nazwa ulicy ks...
  • Można więc wyobrazić sobie, że wędrowanie pośród wiosek indyjskich miałoby wiele z tych cech w przeciwieństwie do o wiele bardziej przypominających przestrzeń-enklawę...
  • Szkoda więc było za- chodu, a zresztą marynarze mieli sporo roboty przed zawinięciem do portu i nie mieli zamiaru spełniać nadmiernych wymagań kapryśnych podróżnych i...
  • Tak więc w roku 1382 gwałtowną śmierć ponieśli: książę Żmudzi Kiejstut, jego żona Biruta i komtur Ulrich von Kniprode, który nie odzy- skał dla zakonu purpurowego srebra...
  • Należało więc za czasów Moj żesza szukać rady u niego, a później u Aarona i jego następców; i u suwerennego władcy ludu bożego, który sprawował władzę bezpośrednio daną mu od...