Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Poruszanie się po drodze wiodącej ku szczęściu wymaga wysiłku i państwo powinno ten wysiłek organizować. Rozważając naturę politycznego działania, trzeba mieć na uwadze nieodzowny udział wiary. Nie wolno odseparować religii i polityki. Św. Tomasz ostrzega: „sam z siebie rozum nie jest normą rzeczy". Działanie zgodne z prawem natury musi być zawsze działaniem poszukującym Boga. Ostateczną sankcją wszelkiej mądrości są prawdy wiary. Majestatem najwyższym jest wola Boża: „siła drugiego poruszającego Średniowiecze pochodzi od siły pierwszego poruszającego". Pobożność to imperatyw utrzymujący władzę w ramach porządku natury. Sprawowanie władzy kojarzy Akwinata z formą ruchu. To, co niższe, powinno szukać swego celu w tym, co wyższe. Ci, którzy kierują państwem, muszą wskazywać cele, umożliwiające nieustanne podnoszenie stopnia doskonałości życia. To właśnie rozstrzyga o prawo-witości poczynań władzy. Św. Tomasz wyraża zatem pogląd pokrewny koncepcji Arystotelesa, dla którego ustrój był formą mającą umożliwić „wyrobienie", urzeczywistnienie potencji. Bliski Arystotelesowi pozostaje również wtedy, gdy twierdzi, iż sprawując rządy, to co ogólne, należy postawić nad tym, co partykularne. Wedle Akwinaty obo- wiązywać musi zasada dobra wspólnego, „ponieważ wszelka część jest podporządkowana całości, tak jak niedoskonałe doskonałemu, zaś jeden człowiek jest częścią doskonałej wspólnoty". Prawem obowiązującym w państwie - prawem pozytywnym - może więc stać się jedynie „nakaz rozumu mający na celu dobro wspólne". Wszelkie reguły, które tej dyrektywy nie respektują, są tylko namiastką prawa. Głosząc, że działanie polityczne ma umożliwiać wznoszenie się na wyższe stopnie doskonałości, św. Tomasz podejmuje klasyczny problem cnoty. Pochwałę pobożności połączy z uznaniem potrzeby nieustan- nego doskonalenia charakteru. „Z natury jesteśmy zdolni do nabywania cnót" - powiada. Można więc zmieniać własne postępowanie i stawać się dzięki cnotom coraz lepszym człowiekiem. Cztery główne cnoty, które wylicza w swej Sumie, to umiarkowanie, odwaga, sprawiedliwość, roztropność. Pojęcie cnoty odwraca uwagę od pojęcia grzechu pierwo- rodnego. Pozwala traktować człowieka jako istotę, która wymyka się spod władzy niedoskonałości. Ustala w rozważaniach o ludzkiej kon- dycji całkiem inną tonację niż posępne credo św. Pawia. Akwinata re- habilituje mądrość antyku. Jego rozumowanie nie stanowi jednak pro- stego powielenia koncepcji stoickiej. Cnoty traktuje jako zakodowane w duszy impulsy dobra, które współgrają z nakazami prawa naturalnego. Prawo naturalne nie zostało wyryte w kamieniu i aby odkryć jego treść, należy działać. Cnoty pozwalają nadać owemu działaniu właściwy kierunek. Człowiek, który je zaniedbuje, staje się głuchy na 125 124 Historia myśli polityczno-prawnej nakazy natury. W ujęciu św. Tomasza nie ma zatem konfliktu pomiędzy cnotą i wiarą; kulturą „pogańską" i chrześcijaństwem. Św. Tomasz - jak na arystotelika przystało - wiele uwagi poświęca problemom ustroju państwa. Nie może uciec od pytania, jaki ustrój pozwala na takie uporządkowanie ludzkich poczynań, aby zasada dobra wspólnego była realizowana w jak największym stopniu. Zdawać by się mogło, iż rygorom naturalnego porządku najbardziej odpowiada monarchia. „To, co zgodne z naturą - pisze autor Sumy - jest najlepsze. Otóż wszelkie rządy naturalne sprawuje jeden. Jeden członek, mianowicie serce, porusza całą resztę". Zgodne z naturą rządy jednostki nie oznaczają wszakże bezwzględnej dominacji. Ludzie nie powinni bowiem robić nigdy tego, czego nie chciał uczynić sam Stwórca. „W tym okazuje się wielkość cnoty królewskiej - wywodzi św. Tomasz - że król nosi w sobie szczególne podobieństwo do Boga, gdyż czyni w królestwie, co On w świecie". A Stwórca nie pozbawił ludzi udziału w dziele tworzenia. Tak więc i zgodny z naturą ustrój nie może wykluczać ludzkiej niezależności. Każda władza musi uszanować ludzką wolność. Dobre rządzenie ma polegać na inspirowaniu oraz inicjowaniu. Mądry władca powfhien tworzyć dobre prawo, wprawić w ruch machinę i pozwolić, by działała samorzutnie. Władza nie może przytłaczać społeczeństwa; jej nadmierna koncentracja przeczyłaby za- sadom naturalnego porządku. Władca, naśladując Stwórcę, musi pa- miętać, iż miłość nie może być ciężarem. Tak więc nawet najogólniejsza wykładnia zasad natury wyklucza jed- nostronne pojmowanie rygoru hierarchicznego podporządkowania. W istocie koncepcja św. Tomasza przemawiała za władzą ograniczoną, ule- gającą w znacznej mierze dyfuzji, w jakiś sposób podzieloną. Pamiętajmy też o jeszcze jednej ważnej kwestii - Arystoteles był zwolennikiem ustroju mieszanego. U św. Tomasza, nawiązującego pod wieloma względami do greckiego filozofa, spotkamy wyraźne reminiscencje republikańskie. Jego sympatia dla monarchii często chwieje się, ustępując miejsca tezom, które są zgodne z koncepcją ustroju mieszanego. Czytamy więc: „Należyty system władzy w państwie lub narodzie wymaga uwzględnienia dwóch czynników. Pierwszym z nich jest to, żeby wszyscy mieli jakiś udział we władzy; przez to bowiem utrzymuje się pokój Średniowiecze w narodzie i wszyscy taki system uznają i strzegą" (O władzy). Drugim jest sam sposób sprawowania władzy - „Najlepszym jest taki system sprawowania rządów, w którym zgodnie łączą się: królestwo, arysto- kracja i demokracja". Ostateczna ocena ustroju nie zależy jednak od stylu rządzenia. Nie może być mowy o żadnej samoistnej wartości politycznego działania i samowystarczalności cnoty. W rozprawie Contra errores Graecorum św. Tomasz skrytykował pogański ideał dobrego życia i dobrze urządzonego państwa. Nie zapominajmy, że był przede wszystkim chrześcijańskim teologiem, który wypowiadał się na temat władzy po to, by ugruntować prawdy wykraczające poza horyzont, jaki wyznacza sztuka rządzenia. Celem ostatecznym „nie jest życie według cnoty, ale osią- gnięcie - dzięki cnotliwemu życiu - radowania się Bogiem"

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Wojska konfederackie grabiły dobra ziemskie króla i jego popleczników, wojska wierne królowi mściły się na dobrach zwolenników konfederacji, zaś wojska rosyjskie jednakowo...
  • Jednak ze względu na wskazane wyżej zjawisko modyfikacji znaczeń słów w zależności od tego, kto tych słów używa i wobec kogo są wygłaszane, należy zapamiętać, iż poza...
  • Wszystko to było pewne, jednak aby odpierać padające zewsząd ciosy, trzeba było mieć więcej sił niż kiedykolwiek, posiadać pieniądze, gromadzić fortunę, szybko i...
  • Silniejsze efekty przeciwbólowe posiada Butapi-razol lub Butazolidyna, które jednak chorym podaje się niechętnie, posiadają bowiem działanie u-boczne toksyczne...
  • Jednakże drugi szok naftowy w połowie lat siedemdziesiątych rozpoczął proces erozji systemu GATT, czego nie była w stanie zahamować ani Runda Tokijska w 1979 roku, ani Sesja...
  • Nie dziwiło ich jednak to, iż despota ustąpił królowi, gdyż - ostatecznie - zbyt wiele zawdzięczał Władysławowi i zbyt mu na królu zależało, by długo śmiał się...
  •  Spójrzcie no, Carmody i Lavalina, wielki Arial Lavalina cho przecie| nie najwikszy z pisarzy takich jak ja to jednak bardzo znany, czarujcy itd
  • - Kimkolwiek jednak jesteś, czy nikt nie nauczył cię pukać? - Min czuła jednak, że wszystkie mięśnie w ramieniu, którym ją obejmował, sztywne są niczym skała...
  • Jednakże owe rakiety były wycelowane w stronę archipelagu Azorów, a ich platforma ogniowa znajdowała się aż o trzy tysiące kilometrów od tras lotu trzech liniowców...
  • Zwraca jednak uwagę to, że w północno-zachodnim narożniku obozu rzymskiego nad owymi kanałami, które były wypełnione ziemią i kamieniami, usypano nowy wał...