Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Pieniądze i zdrowie! Przestałem pić i pełen paroksystycznego zapału postanowiłem dbać o siebie. Równocześnie starałem się o to, aby Gala jaśniała promiennym blaskiem; uszczęśliwiałem ją do granic możliwości, dbając o nią jeszcze bardziej niż o siebie, gdyż bez niej wszystko byłoby stracone. Pieniądze miały pomóc nam realizować ideały piękna i dobroci. Anagram Avida Dollars nie był znów aż tak szkodliwy... Dowód tego jest dziś widoczny w całej okazałości. Najbardziej z całej filozofii Augusta Comte’a podoba mi się fragment, w którym czytam, że przed stworzeniem nowej „religii pozytywistycznej” na wierzchołku swojej hierarchii społecznej umieszcza bankierów, którym przypisuje szczególną rolę. Być może daje tu o sobie znać fenicki składnik mojej krwi z Ampurdan, ale złoto fascynowało mnie zawsze, i to obojętnie w jakiej postaci. Kiedy jako młodzieniec dowiedziałem się, że Miguel de Cervantes, napisawszy ku wiekuistej chwale Hiszpanii nieśmiertelnego Don Kichota, umarł w skrajnej nędzy, że Krzysztof Kolumb po odkryciu Ameryki również pożegnał się ze światem w podobnych okolicznościach, i do lego w więzieniu, to już wówczas - powiadam - roztropność zaczęła mi uporczywie podszeptywać te oto rady: 1. Znaleźć się w więzieniu możliwie jak najszybciej. Tak też się stało. 2. Stać się, możliwie jak najmniejszym kosztem, multimilionerem. I to także nastąpiło. Najprostszy sposób, aby nie czynić żadnych ustępstw na rzecz złota - to mieć je samemu. Mając złoto, nie potrzeba się w nic „angażować”. Bohater nigdzie się nie angażuje! Jest on całkowitym przeciwieństwem służącego. Jak słusznie zauważył kataloński filozof, Francesco Pujols: „Największym pragnieniem człowieka ze społecznego punktu widzenia jest najświętsza wolność istnienia bez konieczności pracy”. Dali uzupełnia ten aforyzm, dodając, że z kolei wolność jest warunkiem wielkości człowieka. Wszystko napełnić złotem - oto jedyny sposób uduchowienia materii. Jestem synem Wilhelma Tella, który zamienił na lite złoto jabłko „kanibalistycznej” ambiwalencji. Ojcowie jego, najpierw Andre Breton, potem zaś Pablo Picasso, ostrożnie umie- szczali je na jego głowie. Na tej jakże delikatnej i ukochanej głowie Salvadora Dali! Tak, wierzę, że jestem zbawcą sztuki nowoczesnej, jedynym człowiekiem mogącym w stopniu naj- doskonalszym uwznioślić, zintegrować i osadzić w racjonalnych ramach wszystkie rewolucyjne doświadczenia naszych czasów, wiemy wielkiej, klasycznej tradycji realizmu i mistycyzmu, które są najwyższym i chwalebnym posłannictwem Hiszpanii. W wielkim ruchu „mistyki nuklearnej”‚ ruchu, który winien okazać się znamienny dla naszej epoki, decydująca rola przypadnie mojemu krajowi. Ameryka, dzięki niespotykanemu postępowi technicznemu, dostarczy dowodów empirycznych (a nawet fotograficznych lub mikrofotograficznych) na istnienie nowego mistycyzmu. Geniusz narodu żydowskiego, dzięki Freudowi i Einsteinowi, automatycznie zdynamizuje jego rozwój i nada mu charakter antyestetyczny. Francja odgrywać będzie rolę wybitnie dydaktyczną. Zasługą błyskotliwego intelektu francuskiego okaże się prawdopodobnie opracowanie aktu konstytucyjnego „mistycyzmu nuklearnego”, ale - powtarzam raz jeszcze - posłannictwem Hiszpanii będzie uwznioślenie rzeczywistości poprzez wiarę religijną i piękno. Anagram Avida Dollars był dla mnie talizmanem. Sprawił, że deszcz dolarów stał się płynny, przyjemny i ciągły. Kiedyś przedstawię całą prawdę o tym, jak można potęgować ową bło- gosławioną rozwiązłość Danae10. Traktować o tym będzie rozdział mojej kolejnej książki, która prawdopodobnie okaże się arcydziełem: Życie Salvadora Dali jako dzieło sztuki. Tymczasem chciałbym opowiedzieć pewną anegdotę. Po kolejnym, wielkim sukcesie w Nowym Jorku powracałem wieczorem do swego apartamentu w hotelu „San Regis”. Zapłaciwszy za taksówkę usłyszałem nagle metaliczny odgłos w trzewikach. Zdjąłem półbuty i w każdym z nich znalazłem monetę półdolarową. Gala, która właśnie się obudziła, krzyknęła do mnie z sypialni: - Daliczku, śniło mi się, że przez niedomknięte drzwi widzę cię w towarzystwie jakichś mężczyzn... Odważaliście złoto! ... Przeżegnałem się w ciemnościach i wyszeptałem uroczyście: - Niech tak się stanie! Po czym zbliżyłem się do łóżka... Czerwiec Port Lligat, 20 Czerwca Dzieci nigdy szczególnie mnie nie interesowały, a już najmniej interesują mnie malowidła dziecięce. Dziecko-malarz wie, że jest to namalowane źle, natomiast dziecko- krytyk wie ponadto, że wie, że jest to namalowane źle. A zatem dziecko-malarz-krytyk, które wie, że wie, że wie, że jest to namalowane źle, ma tylko jedno wyjście: powiedzieć, że jest to namalowane bardzo dobrze. 29 Czerwca Dzięki Bogu! - obecnie śpię i maluję lepiej i z większym zadowoleniem niż zazwyczaj

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • I dlatego ten nieszczęsny pociąg jechał, wciąż jechał, dlatego ten wagon i wszystkie inne były zatłoczone, dlatego Francję i cały świat od najdalszych krańców...
  • Wspomniałem już, że wyzwoleńcy moi tworzyli silnie zorganizowany związek i że obraza jednego z nich była uważana za obrazę wszystkich, a kogo jeden z nich wziął pod swą opiekę,...
  • Cmoktając fajkę i patrząc na tego rumianego, nażartego junaka o rozpalonych uszach, Stalin myślał o tym, o czym zawsze myślał na widok swoich gorliwych, gotowych na wszystko,...
  • Kiedy okrt znalazB si daleko na morzu, a pol[nie-wajca wyspa rozpBywaBa si w perBowej mgle upaBu na horyzoncie, wszystkich ogarnBo straszliwe przygnbienie, które nie opuszczaBo nas ju| przez caB drog do Anglii
  • Nie tylko odczuwał ogromne pragnienie, ale przede wszystkim głód, dopiero teraz bowiem zdał sobie sprawę, że od chwili lądowania na Kadarze - co nastąpiło dobrych kilka...
  • Bogumił mówił: - Więc odłożyć wszystko na po wakacjach - ale pani Barbara twierdziła, że dzieci przez chorobę panny Celiny i tak dużo czasu zbałamuciły, nie można sobie w...
  • Wszystkie zmysły drgnęły nagle, kiedy Miya otworzyła dostęp, dopasowując system elek- tryczny mojego ciała do systemu maszyny...
  • W trakcie tych wszystkich frustracji własnego Planu, „oskarżony" słyszy Powtarzany wielokrotnie plan reformatora, odpowiadający jego |reformatora) ideologii...
  • Osoba ludzka traktowana jako całość to warunek osiągnięcia pełnego zdrowia, po zaspokojeniu wszystkich potrzeb tak rozumianej całości...
  • I |e kiedy zaczyna pyta:  co zrozumiaBa[ z tego filmu?", mnie natychmiast wyparowuj z gBowy wszystkie bez wyjtku dialogi, które zrozumiaBam