Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Poznawanie HAARP przypomina obieranie cebuli albo otwieranie rosyjskiej matrioszki, w której znajdują się kolejne, coraz mniejsze lalki. Napotykamy wiele warstw świadomego wprowadzania w błąd; jedno ukryte dno, pod którym kryje się następne. HAARP może spełniać wiele funkcji, tylko nieliczne z nich są oma- wiane w literaturze lub w gładkich kłamstwach promotorów projektu. Broszura informacyjna zatytułowana Purpose and Objectives ofthe HAARP Program (Cele i zadania HAARP) została zamieszczona na stronie internetowej projektu. Oto co ona oznajmia: HAARP to naukowe przedsięwzięcie mające na celu badanie właściwości i zachowania jonosfery, ze szczególnym uwzględnieniem zamiaru zrozumienia jej działania i wykorzystania jej do usprawnienia systemów łączności i obserwa- cji zarówno w zastosowaniach cywilnych, jak i obronnych. Program HAARP ma doprowadzić do skonstruowania obiektu badańjono- sferycznych światowej klasy, składającego się z: Instrumentu badań jonosferycznych (IRI) i nadajnika wysokiej mocy, działa- jącego w zakresie wielkich częstotliwości. IRI będzie wykorzystywany do krót- kotrwałego wzbudzania określonego obszaru jonosfery w celu badań naukowych. Urządzeń diagnostycznych, które będą wykorzystywane do obserwacji fi- zycznych procesów zachodzących we wzbudzonym obszarze. Obserwacja procesów wynikających z kontrolowanego użycia IRI pozwoli naukowcom lepiej zrozumieć zjawiska stale zachodzące w naturze pod wpływem promieniowania słonecznego. Sprzęt diagnostyczny zamontowany w obiekcie HAARP będzie służył do- datkowo wielu innym naukowym celom, włącznie z badaniami nad zjawiskiem globalnego wzrostu temperatury oraz dziury ozonowej. Rdzeń projektu HAARP stanowi IRI. Będzie to największy dotychczas zbu- dowany radionadajnik wysokiej częstotliwości. Zaprojektowano go tak, żeby kon- centrować kilka gigawatów mocy transmisyjnej w jeden potężny strumień o nie- wyobrażalnej sile. Dokonuje się tego przez sekwencyjne uruchamianie planarnego (rozmieszczonego w płaszczyźnie poziomej) układu dipolowych anten nadają- cych w paśmie fal krótkich. Największa różnica pomiędzy HAARP a kilkunastoma innymi podgrzewa- czami jonosferycznymi na całym świecie polega na tym, że HAARP jest fazowa- nym układem antenowym. Fazowane lub sekwencyjne uruchamianie nadajników zestawu antenowego pozwala uzyskać funkcję skupiania energii, która zdecydo- wanie odróżnia HAARP od innych podobnych obiektów. Zdolność ta sprawia, że jest on „nielegalny", gdyby został wykorzystany jako radar ponadhoryzontalny (a do tego właśnie był początkowo przeznaczony). Radar z układem fazowanym to bardzo nowoczesne urządzenie, które jest w stanie śledzić równocześnie setki obiektów. Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Związek Radziecki opracowały radary z układem fazowanym jako sposób na wykrycie wrogiego ataku nuklearnego. Wykorzystywanie tego typu radaru zo- stało jednak ograniczone przez układ w sprawie pocisków antybalistycznych (ABM Treaty Anti-Balistic Missile) z 1972 roku, który zastrzega, iż radary te mogą być konstruowane tylko na peryferiach terytorium danego kraju i muszą być skierowane na zewnątrz, tak żeby jedyną ich funkcją było ostrzeganie przed atakiem wroga. W ten sposób radar z układem fazowanym nie mógłby zostać użyty jako część systemu obronnego do identyfikacji i zestrzeliwania atakują- cych pocisków. Testowano też, dziś już zarzucony, projekt radaru rozproszenia wstecznego, który nie naruszał postanowień układu ABM - jedyny problem w tym, że nie sprawdził się praktycznie. Gdyby HAARP wykorzystano jako system radarowy, naruszałby układ ABM ze względu na zdolność sterowania promieniem energii, która pozwalałaby zastosować go do celów obronnych. W pierwszych publika- cjach na temat HAARP otwarcie dyskutowano takie zastosowanie urządzenia, podczas gdy nowsze materiały osobliwie przemilczają tę kwestię. Rysunek Eastlunda ilustrujący ruch naładowanej cząsteczki w polu geomagnetycznym Ziemi, zaczerpnięty z jego patentu na globalną „tarczę" ochronną Istnieją trzy zasadnicze etapy procesu rozwoju każdego systemu broni. Pierw- szy z nich składa się z dwóch elementów; początkowo jest to czysta nauka, funda- mentalne założenia, które prowadzą do bardziej dogłębnego rozumienia praw natury. Następnie ktoś wpada na genialny pomysł; rozwija wizję „co by było gdy- by", opierając się na próbach przystosowania czysto naukowych odkryć do po- trzeb wojska. Drugi etap tego procesu nosi nazwę „dowodzenia słuszności koncepcji". Na- ukowcy, czy to w uniwersytetach, pracujący na kontraktach i stypendiach fundo- wanych przez wojsko albo jego kontrahentów, czy też w laboratoriach wojska lub jego kontrahentów opracowują odpowiedni sprzęt w celu przetestowania wizji „co by było gdyby". Celem tego etapu jest wykazanie, że koncepcję można dopra- cować, przekształcając ją w coś, co kiedyś może się okazać przydatne wojsku. Na tym etapie eksperymentalny sprzęt rzadko przypomina prawdziwą broń. Często dopiero na trzecim i ostatnim etapie prototypu idea przybiera kształt w pełni sprawnego modelu. Po demonstracji prototypu projekt zazwyczaj opuszcza laboratorium i pojawia się na arenie politycznej, jego zwolennicy zaś walczą o po- kaźne finanse potrzebne do wyprodukowania i utrzymania nowego rodzaju broni. Departament Obrony daje nam do zrozumienia, że HAARP to etap pierwszy, czysto naukowy projekt. Wielu jego krytyków uważa, iż w rzeczywistości jest to etap drugi, „dowodzenia słuszności koncepcji" tego modelu broni. Ponieważ układ anten IRI zaprojektowano tak, by móc go stopniowo rozbudowywać - część teraz, resztą później - krytycy sądzą, że HAARP zostanie przekształcony w pełnowy- miarową, działającą broń, jeśli faza „dowodzenia słuszności koncepcji" zakończy się sukcesem. Niektórzy ludzie wierzą, że istnieje jakaś wielka konspiracja, grupa niesły- chanie potężnych osób, które chcą rządzić światem. Większość z nas odrzuca ist- nienie takiego tajnego stowarzyszenia, uznając je za wytwór chorej wyobraźni. Mimo to nie da się zaprzeczyć, że przez ponad sto lat wykształcał się pewien ruch wśród elity światowych intelektualistów, przemysłowców i zwolenników idei „glo- balnej wioski", mający na celu zakończenie wojny i rozwiązanie problemów spo- łecznych (takich jak przeludnienie, nierówny bilans handlowy i degradacja środo- wiska naturalnego) poprzez utworzenie jednego, światowego rządu. Czy ten globalistyczny ruch jest jakimś diabolicznym spiskiem garstki złych ludzi, czy też szerokim konsensusem przyzwoitej większości, prawdę mówiąc ma to niewielkie znaczenie

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Czy naprawdę, naprawdę czekała na mnie przez te lata, czy tylko tak się złożyło, że jej nikt z domu zabrać nie potrafił? Coś mi szeptało cichutko, że jabym to może potrafił wówczas,...
  • ł pkt 2 ustawy -Prawo o adwokaturze, adwokat nie może wykonywać zawodu, jeżeli jego małżonek pełni funkcje sędziowskie, prokuratorskie lub w okręgu izby adwokackiej, w...
  • - Prawdą jest to, co przed chwilą wyszło na jaw! Wszystko przez ciebie, bo trzeba cię zmuszać do uczciwości! Kłamiesz zawsze, gdy tylko może ci to ujść na sucho! Trzeba cię...
  • — „Ja mysłałem”! Patrzcież, on myślał! Czemuś nie telefonował? Czemu nie zapytałeś, co masz pisać? A wy, panie Kosztial? Jak pan może zamieszczać coś podobnego? Pan także pewno...
  • W Bruku czekają mnie hańba i poniżenie, może już nigdy nie będzie mi dane zająć się uczciwą pracą, ale żadną miarą nie mogę podejmować zobowiązań w imieniu mojego pana...
  • Gdyby maszyny te przybyły do Singapuru przed dwoma miesiącami, a chociażby przed miesiącem, może zdołałyby wpłynąć na przebieg walk powietrznych...
  • Tych, którzy kształtowali nie tyle może poglądy, ile emocje i „pewniki" dotyczące doświadczanego przez nich świata tradycyjną drogą przekazu ustnego, perswazji...
  • Tak, rzeczywiście, w półkilogramowej masie uranu reakcja łańcuchowa pod wpływem strumienia neutronów nie może się zacząć, ale w kilogramie uranu rozpocznie się bez wątpienia...
  • Okres trwa- nia takiej roślinności może być bardzo krótki (jak w przypadku roślinności sege- talnej); jedynie łatwo się przystosowują- ce, wielostronne, szybko...
  • Istnieje być może w mózgu zwierzęcia pewien proces myślo-* wy, nie sięgający granic rozumowań ani nie będący czystym instynktem, niemniej przeto mający coś z jednego i...