Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Czy jest to: „Nie chce mi się jeszcze wstać", czy: „Nie będę tego jeść", czy: „Jeszcze tylko dziesięć minut, dobrze?" — dzieci będą naciągać granice twojej władzy na swoją korzyść. Jak zareagujesz? Piękno dyscypliny praktycznej polega na tym, że przesuwa nieco punkt ciężkości w walce o władzę. Nie chodzi po prostu o sytuację: ty przeciwko twoim dzieciom. Jest to sytuacja: dziecko przeciwko rzeczywistości, a ty jesteś tu po to, by nadzorować konfrontację dziecka z rzeczywistością. Sharisse może nie chcieć rano wstawać, ale jeżeli spóźni się do szkoły, spowoduje to pewne konsekwencje. Sean może nie chcieć jeść brokułów, ale jeśli ich nie zje, to będzie głodny. Tak naprawdę to nie walczysz z dziećmi, ale stajesz po ich stronie, kiedy stawiają czoło trudnym realiom życia. One rzecz jasna mogą nie postrzegać tego w ten sposób. W tym rozdziale skupiam się na sytuacjach konfliktowych w rodzinie. Jak można zastosować dyscyplinę praktyczną w codziennych konfliktach? Bitwy łóżkowe Klasyczne problemy mają w wielu domach miejsce w porze kładzenia się do snu. Dzieci często mają opory przed położeniem się do łóżka oraz/lub ciężko jest im zasnąć, kiedy już znajdą się pod kołdrą. Kluczem do rozwiązania problemu „Czy mogę nie kłaść się jeszcze spać?" jest użycie standardowej reguły dyscypliny praktycznej: bezpośredniego i szybkiego działania. Nie sprzeczaj się i nie negocjuj. Oświadcz: „O ósmej masz być w łóżku" czy o jakiejś innej wyznaczonej przez ciebie godzinie. I tego się trzymaj. Jeśli chodzi o dzieci młodsze, to możesz wprowadzić stały zwyczaj czytania im książki lub odmawiania z nimi modlitwy. Ale kiedy rytuał dobiega końca, otul je i zamknij drzwi. Czas spać. Władcze dziecko będzie cię testowało, krzycząc, kwękając lub marudząc w inny sposób. Spotykałem się z rodzicami, których dzieci mogły wrzeszczeć po cztery godziny. To może ogromnie irytować i w końcu osłabić wolę rodzica. Ale nie będzie dobrych efektów, jeżeli po prawie dwóch godzinach poddadzą się i pójdą zobaczyć, co się dzieje. Uczysz wtedy dziecko, że trzeba dalej wrzeszczeć; prędzej czy później mama albo tata się podda. Jeżeli trudno ci opracować odpowiedni rytuał kładzenia dziecka do łóżka, to możesz pomyśleć o zastosowaniu magnetofonu z automatycznym wyłączaniem. Pobliska księgarnia może dysponować kasetowymi nagraniami bajek lub opowiadań, które pomogą dziecku przenieść się w krainę snów. Czegokolwiek próbujesz, pamiętaj o kilku podstawowych zasadach: 1. Opracuj listę regularnych czynności wykonywanych codziennie przed snem. 2. Niech słuchanie nagrania będzie ostatnim etapem usypiania dziecka. 3. Kiedy dziecko już leży przykryte kołdrą, pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi do jego pokoju. 4. Jeżeli dziecko z jakiegoś powodu wstanie, będzie musiało samo ponownie ułożyć się do spania. Kiedy się zorientuje, że nie będzie powtórki wieczornego rytuału, prawdopodobnie nie będzie wstawać z łóżka. 5. Czas utulenia i modlitwy może być wspaniałą okazją do rozmowy o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia (zarówno u dziecka, jak i u ciebie). Nie spiesz się, kiedy tulisz dziecko i modlisz się z nim. Jest to twoja codzienna szansa na okazanie mu swej miłości w ważnej chwili. Nie spiesz się, żeby zdążyć na program w telewizji. Dziecko jest ważniejsze. Dzieci starsze (od siedmiu lat w górę) będą się uciekać do różnego rodzaju sztuczek, żeby uniknąć pójścia spać (szczególnie gdy ma się zacząć w telewizji jakiś ciekawy program). Będą się targować niczym dealerzy używanych samochodów, żeby wydusić z ciebie kilka dodatkowych minut. Nie daj się wciągnąć w tę grę. Zawrzyjcie jasny układ: „Jeżeli nie położysz się spać o wyznaczonej porze, to przez następnych kilka wieczorów będziesz kładł się wcześniej". Albo: „Jeżeli nie położysz się spać o wyznaczonej porze, to przez tydzień nie będziesz oglądał ulubionego programu". Grunt to się nie poddawać i nie wahać. Bądź miła i przyjacielska, ale postępuj jak generał Ulisses S. Grant. Jego motto brzmiało: „bezwarunkowa kapitulacja". Ale załóżmy, że twoje małe sępy położyły się spać we względnym spokoju, a po paru minutach dochodzą cię dziwne hałasy. (To typowy problem, gdy dwoje dzieci ma wspólny pokój). Nie możesz skupić się na pogawędce z mężem, na oglądaniu programu lub czytaniu gazety. Stuki i piski są zbyt głośne. I znów sytuacja wymaga działania — bezpośredniego i szybkiego. Jaki masz wybór? Możesz skorzystać ze sposobu, którego sam kiedyś użyłem. Polecam go pod warunkiem, że wykażesz się zdrowym rozsądkiem i wielką ostrożnością. Nasze małe dziewczynki, Holly i Krissy, miały kłopot z zaśnięciem. Zanim się spostrzegły, znalazły się na werandzie w mało sprzyjających warunkach pogodowych (w Tucson lubi popadać). Postały na werandzie przez dokładnie dziewięćdziesiąt sekund i wtedy pozwoliłem im wejść do domu. Poszły cichutko do łóżek już bez zwlekania i marudzenia. Jeżeli wystawianie dzieci na krótko za drzwi wydaje się zbyt radykalne lub jest niemożliwe ze względów praktycznych — oto inne pomysły: Zabierz dzieci z pokoju i umieść je w innym pomieszczeniu, takim jak kuchnia, pomieszczenie gospodarcze, być może nawet łazienka. Przykaż im, że mają tam siedzieć, dopóki nie dojdą do porozumienia. Pod żadnym warunkiem nie mogą mieć dostępu do telewizora, radia lub jakiejkolwiek zabawki czy innego sprzętu, którym mogłyby się zainteresować. Chodzi o to, żeby usiadły na osobnych krzesłach i miały «czas wolny» na dojście do porozumienia

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Już przy pierwszym, wstępnym omawianiu zadań kompanii Pług oświadczył: - Ustaliłem w Kedywie, że kompania nasza będzie używana wyłącznie do akcji na gestapo i SS...
  • -Jeśli on nie jest gotów skończyć z tymi głupstwami - ciągnął ponuro Rafę, nie spuszczając wzroku z Imogen, to zabiorę cię z Almack's natychmiast, nawet siłą, jeśli będzie...
  • W Bruku czekają mnie hańba i poniżenie, może już nigdy nie będzie mi dane zająć się uczciwą pracą, ale żadną miarą nie mogę podejmować zobowiązań w imieniu mojego pana...
  • - Oddaj mu, a będziesz odtąd wędrować w cieniu strachu aż po kres twego życia - a nawet i później! Tak jak teraz my dwaj musimy krążyć tutaj z powodu tego Przekleństwa! Puzderko i...
  • Familia, jakkolwiek czuła, iż będzie miała do czynienia z nieprzyjacielem, który nie był do pogardzenia, miała rachuby pomocy obcej, na których się w przyszłości i...
  • Wynika z tego, że nadwyżka popytu prowadzi do wzrostu cen oraz że wzrost ten trwać będzie do momentu, gdy podaż i popyt zrównają się...
  • - No dobrze, a nie obawia się pan, że Liga zaszkodzi naszym obrotom? Mech roześmiał się: - Liga? A kto na nią będzie zważał? - Jestem pewien, że wkrótce zyskamy...
  • 20 Takowa zapłata niech będzie przeciwnikom moim od Pana, i tym, którzy źle mówią przeciwko duszy mojej...
  • Przez radio ciągle nadawano muzykę żałobną i spiker zapowiedział, że do końca programu nie będzie już żadnego popu, tylko komunikaty z przerywnikami muzycznymi utrzymanymi w...
  • Wychowany w Ravensburgu Roo wiedział, że zima może przyjść wcześnie i niespodzianie, ale śniegi mogą też się i spóźnić i tylko bogom było wiadome, jak będzie w tym roku...