Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Pod pozorem wzniosłych ideałów panoszyły się samowola, sobkostwo, pogoń za popularnością, niezaradność itd. I oto Konopczyński, szukając przyczyn tego stanu, dochodzi do wniosku: „Wadliwy ustrój społeczny i licha gospodarka, zupełny rozstrój państwowy, błędy w polityce zewnętrznej i błędy w polityce wewnętrznej, jeżeli to wszystko, mimo lamentów i ostrzeżeń różnych Skargów i Stańczy-ków nie skłaniało społeczeństwa do nawrotu, to widocznie coś szwankowało nawet w samej psychice polskiej, nie tylko w zewnętrznych formach jej przejawów." Wołania o reformy w dobie saskiej nie skutkowały, bo „nie chciało się myśleć ani czuć, ani działać", bo wierzono, że „mocarstwa czuwają nad naszą wolnością".5a Wprawdzie ustrój demokracji szlacheckiej aktywizował społeczeństwo i stwarzał przez to szansę, ale tylko dopóki państwa sąsiednie nie wciągnęły do służby i pracy wielkich sił społecznych, podczas gdy w Polsce odsunięto je od życia publicznego. Toteż, jak to Konopczyński stwierdzał w Dziejach Polski nowożytnej (1936): „W rezultacie Rzeczpospolita zamiast 12 milionów przeciętnie patriotycznej ludności mogła liczyć na l—Wa miliona. Dziewięć dziesiątych części narodu czuło się obco i źle w rodzimym kraju i stan ten utrwalił się dzięki temu, że klasa uprzywilejowana była dość liczna, aby całą resztę przez parę wieków trzymać w garści i wyzyskiwać. Cokolwiek też się mówi o demokratyzmie dawnej szlachty, dla państwa lepiej było mieć arystokrację mniej liczną i pozbyć się jej w drodze wewnętrznej rewolucji, niż czekać pod rządem owych dwustu tysięcy, aż warstwa rządząca się przeżyje i kraj rozszarpią zaborcy." 5* I tak sławiona unia z Litwą, ujemne skutki któ- 287 Tej dostrzegali już i Lelewel, i Szujski, i Bobrzyń- -ski, według Konopczyńskiego odbiła się fatalnie jia psychice, na charakterze narodu szlacheckiego. W następstwie zajęcia wielkich obszarów na -wschodzie: „na pokładzie sielskiego, ziemiańskiego żywota w przestworzach wschodnich, przy ekstensywnej gospodarce, wśród bezmiaru pól, gajów, łąk i wód rozwinęła się iście polska bez-troskliwość i obojętność na wszystko, co nie za-.graża wprost naszemu domowemu szczęściu. Bez wielkich namiętności, bez całopalnych ofiar, bez tragicznego szamotania się z losem, bez targających duszę wątpliwości płynęło miękko życie staropolskie. Rozrzedzona ludność żyła jakby jakąś rozrzedzoną kulturą. Nie było tam ani śmiertelnej walki, ani intensywnej na miarę zachodnią pracy. Zarówno napięcie, jak i umiejętność pracy pozostały w tyle poza Europą. Nazywając rzeczy po imieniu — rozwinęło się lenistwo i niedbalstwo; z kolei przyszły wojny dzikie, niszczące, z nieprzyjacielem na ogół niższym kulturalnie — Moskalem, Turkiem, Tatarem, Kozakiem. Wojna w ogóle nie jest szkołą pracy kulturalnej, a tym bardziej taka wojna, w której od przeciwnika niczego nie można się nauczyć. Stąd jeszcze jedna pobudka do lenistwa i do życia z dnia na dzień." 53 Unia ostatecznie osłabiła żywotność narodu i przekazała mu ciężkie dziedzictwo: sprawę ruską i litewską. Także Kutrzeba w Polsce niepodległej mniej entuzjastycznie oceniał bezwzględne wartości ustroju dawnej Rzeczypospolitej i wysunął w stosunku do nich różne zastrzeżenia, podobnie jak Konop-czyński czy Brzeski. Nie był ten ustrój czymś wyjątkowym w dziejach Europy, gdzie „ruchem wahadłowym" występują dwa odmienne typy państwowości. W jednym z nich przewaga należy do czynnika władzy centralnej, spoczywającej w rękach jednostki lub nielicznej grupy, w drugim — 288 do społeczeństwa, do większej zbiorowości. Każdy z tych modeli ma swoje dodatnie i ujemne strony. W pierwszym przypadku lepiej zabezpieczone są interesy całości, racja stanu; w drugim — cechą dodatnią jest większa aktywność, ofiarność i poczucie wspólnoty wśród obywateli. Jednakże w obu typach państwowości grożą pewne niebezpieczeństwa: arbitralność władzy, nie liczącej się z prawami obywateli, krępowanie ich swobód, albo znów — utożsamianie interesów państwa z interesami rządzącej grupy, osłabienie czynnika władzy rządowej, zachwianie równowagi na rzecz społeczeństwa, tendencje anarchiczne i osłabienie państwa. Polska w wieku XVI—XVIII ewoluowała w kierunku typu państwowości o przewadze czynnika społecznego; ustrój taki jednak, by dobrze funkcjonował, musi się opierać na warstwie rządzącej o wysokim stopniu wyrobienia intelektualnego i umysłowego. A jak się ten poziom przedstawiał u schyłku Rzeczypospolitej, Kutrzeba dobrze wiedział, tak samo jak Konopczyński W każdym razie ujemne strony ustroju Rzeczypospolitej opartego na idei wolności, dały o sobie znać: wybujałe swobody, egoizm stanowy, skrępowanie władzy rządowej, wszystko to sprawiało, że osłabła odporność państwa na zewnątrz i dodatnie strony ustroju (m.in. poczucie patriotyzmu, atrakcyjność Polski dla obcych żywiołów) nie kompensowały w dostatecznym stopniu ujemnych następstw „wolności", narażając na szkody interesy państwa. Dlatego też zarówno obcy, jak i swoi, patrząc na instytucje państwowe dawnej Rzeczypospolitej pod kątem widzenia jej upadku, przeważnie wydawali o nich ujemny sąd, „o ile wyrażały ideę wolności". 58 Widoczna jest zarówno u Konopczyńskiego, jak i u Kutrzeby pewna zmiana w kryterium warto- 19 — Naród a państwo... 289 ściowania, w ocenie dawnej Rzeczypospolitej, w czym do głosu dochodziła idea państwa. Odbudowa własnego państwa stwarzała obiektywne przesłanki, aby odmiennie niż w czasach porozbiorowych ujmować pojęcia narodu i państwa, a zwłaszcza zaniechać ich fetyszyzowania. Naturalną ewolucją było teraz nie przeciwstawianie, ale zbliżanie ich do siebie, wyzwalanie się od awersji do organizacji państwowej, z drugiej zaś strony — od egzaltacji ideą narodową. Temu procesowi na przeszkodzie stawała jednak tocząca się walka polityczna o władzę i o „rząd dusz" między dwoma głównymi partnerami: tzw. obozem Piłsudskiego i „narodowym", reaktualizująca dawny spór

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Litwy Środkowej z Polską, uznanie Litwy Kowieńskiej jako państwa na arenie międzynarodowej, pogrzebały wyznawaną przez Romera koncepcję tworzenia państwowości Litwy...
  • Czy naprawdę, naprawdę czekała na mnie przez te lata, czy tylko tak się złożyło, że jej nikt z domu zabrać nie potrafił? Coś mi szeptało cichutko, że jabym to może potrafił wówczas,...
  • Kroniki donoszą, że na rozkaz królowej Marii Luizy „generał Velasco wyprawił do Lugo 1500 wozów złota -zdaniem jednych, a 300 wozów ciągniętych przez woły -zdaniem...
  • Ktoś wreszcie wycofał się z przetargu, a ktoś inny przycisnął gruby kciuk do ekranu terminalu Jakiś niewolnik poprowadził ją przez puste korytarze l przypiął jej linkę do kółka...
  • Czy dzieło sztuki staje się mniej piękne przez to, że jest ukryte? Ja obejrzę ten film… a po mojej śmierci obejrzy go świat i uzna mój geniusz, nawet jeśli sposób w jaki go wyraziłem,...
  • Pracował jako prosty robotnik w dokach okrętowych, włóczył się po świecie jako marynarz i komiwojażer, póź- niej przez jakiś czas ujeżdżał konie dla cyrku, był...
  • - Prawdą jest to, co przed chwilą wyszło na jaw! Wszystko przez ciebie, bo trzeba cię zmuszać do uczciwości! Kłamiesz zawsze, gdy tylko może ci to ujść na sucho! Trzeba cię...
  • Uderzył mnie fakt – którego w pierwszej chwili nie potrafiłem sobie wytłumaczyć – że choć aszocy przekazywali tę legendę z pokolenia na pokolenie przez całe tysiąclecia, to...
  • Kierowany przez Himalayan Institute Hospital Trust, szpital, centrum medyczne i program rozwoju wsi są uważane za wzór opieki medycznej w całych Indiach...
  • Wedle prawa musiano winnego wydać ojcu chłopca, ale to mogło nastąpić dopiero za tydzień, gdyż handlarz jako gość miał przez czternaście dni być pod naszą opieką...