Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Możemy przeto badać ją i analizować jako ludzką sprawę, ujawniając od tej strony jej wartość moralną. W ten sposób właśnie zamierzamy teraz spojrzeć na miłość mężczyzny i kobiety. Fakt, że jest ona cnotą, że powinna nią być, niech będzie możliwie gruntownie osadzony w tym wszystkim, co ukazała już przedtem metafizyczna i psychologiczna analiza miłości. Nawiążemy teraz do różnych elementów jednej i drugiej. W szczególny jednak sposób będziemy się starali pamiętać, że miłość między kobietą a mężczyzną może przybierać tę postać, która została określona jako "oblubieńcza", skoro prowadzi do małżeństwa. Biorąc to wszystko pod uwagę, postaramy się zbadać, w jaki sposób miłość ta ma zrealizować się jako cnota. Trudno to ukazać w całości - bowiem cnota miłości jako rzeczywistość duchowa jest czymś nie_oglądowym - spróbujmy przeto uchwycić te elementy, które są najistotniejsze, a równocześnie najwyraźniej zarysowują się w doświadczeniu. Pierwszym z nich i najbardziej podstawowym wydaje się afirmacja wartości osoby. Afirmacja wartości osoby Przykazanie miłości to, jak powiedziano, norma personalistyczna. Wychodzimy w niej od bytu osoby, aby z kolei uznać jej szczególną wartość. Świat bytów jest światem przedmiotów; rozróżniamy wśród nich osoby i rzeczy. Osoba różni się od rzeczy strukturą i doskonałością. Do struktury osoby należy "wnętrze", w którym odnajdujemy pierwiastki życia duchowego, co zmusza nas do uznania duchowej natury duszy ludzkiej. Wobec tego osoba posiada właściwą sobie doskonałość duchową. Doskonałość ta decyduje o jej wartości. Nie sposób traktować osoby na równi z rzeczą (czy bodaj na równi z osobnikiem zwierzęcym), skoro posiada ona doskonałość duchową, skoro poniekąd jest duchem (ucieleśnionym), a nie tylko "ciałem", choćby nawet wspaniale ożywionym. Pomiędzy psychiką zwierzęcą a duchowością człowieka istnieje ogromna odległość, przepaść nie do przebycia. Wartość samej osoby należy wyraźnie odróżnić od różnych wartości, które tkwią w osobie.»* Są to wartości wrodzone lub nabyte, a łączą się z całą złożoną strukturą bytu ludzkiego. Wartości te, jak widzieliśmy, dochodzą do głosu w miłości pomiędzy kobietą a mężczyzną; wskazała na to jej analiza psychologiczna. Miłość kobiety i mężczyzny opiera się na wrażeniu, z którym w parze idzie wzruszenie, a jego przedmiotem jest zawsze wartość. W danym wypadku chodzi o wartość seksualną, miłość kobiety i mężczyzny wyrasta bowiem na podłożu popędu seksualnego. Wartość seksualna wiąże się bądź z "całym człowiekiem drugiej płci", bądź też w szczególnej mierze zwraca się do jego "ciała", jako do "możliwego przedmiotu użycia". Wartość osoby różni się od wartości seksualnej bez względu na to, czy ta ostatnia nawiązuje do zmysłowości, czy też do uczuciowości człowieka. Wartość osoby związana jest z całym bytem osoby, a nie z płcią, płeć zaś jest tylko właściwością bytu. "Wartość samej osoby" - tj. osoby jako osoby, a nie jako np. określonej natury ujednostkowionej na swój sposób - to sama osoba "odczytana" jako wartość całkiem swoista i elementarna, a więc niezależnie od jej takich czy innych kwalifikacji fizycznych czy psychicznych, od jej zewnętrznego czy wewnętrznego "stanu posiadania". Osoba w tym znaczeniu stanowi podmiot ewentualnych inicjatyw i zaangażowań konstytucjonalnie "swój własny", pojedynczy i niepodzielny tak, że "ani trochę" nie może on być czymś lub kimś innym, może natomiast - bez uszczerbku dla tej swojej (jak również cudzej) tożsamości - "gościć" w sobie inne osoby i "przemieszkiwać" w nich jako "dar" cieszący się wzajemną afirmacją we wspólnocie osób. Akty "stanowienia o sobie" - po dojściu danej osoby do władania swoją naturą - to nie tylko czynności, ale i "postawy" poznawcze i pożądawcze, poprzez które kontaktuje się ona ze światem osób i ze światem rzeczy. Niezależnie od tego, co wykazuje w niej tego rodzaju "autodeterminacyjną" proweniencję, sama już jej natura kwalifikowana jest w określony sposób, m.in. seksualnie, co stanowi dla niej wrodzoną i stałą "okoliczność wewnętrzną" postępowania moralnego, a także swoiste "instrumentarium", poprzez które działa i "spełnia" swój los

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Jedynie bowiem przez przydział bogatej prowincji, przez jej eksploatację mogli spłacić długi zaciągnięte celem uzyskania sum potrzebnych na kupienie głosów przy wyborach,...
  • Bada społeczności, instytuc i typy działalności, o których można czytać prawie codziennie w gazetac Jest jednak inny rodzaj odkrywczego podniecenia, które skłan ia...
  • Ambassador Club na razie był stosunkowo pusty, bowiem przez trzy godziny obsługa naziemna stanowczo odmawiała wpuszczenia każdego, kto nie mógł okazać czerwonej karty...
  • Nie tylko odczuwał ogromne pragnienie, ale przede wszystkim głód, dopiero teraz bowiem zdał sobie sprawę, że od chwili lądowania na Kadarze - co nastąpiło dobrych kilka...
  • Ta bowiem bitwa morska, o ile chodzi o liczbę okrętów biorących w niej udział, była naj- większą ze wszystkich, jakie kiedykolwiek przedtem Helleno- wie stoczyli...
  • Pamięta‚ jed nak należy, że jony działające korzystnie w schorzeniu padstawo 114 ţ^'Ym mogą być przeciwwskazane ze względu na współistniejące inne schorzenia...
  • Pozycja Mai była bowiem raczej nieformalna i nie wynikała ze ściśle określonej hierarchii - wśród rosyjskich kosmonautów panował swoisty ega-litaryzm, co stało się tradycją...
  • Po zawieszeniu broni z Francją rozkazał bowiem, aby jako pierwszy eksponat ustawiono tam wagon restauracyjny, w którym przypieczętowana została klęska Niemiec w roku 1918 i...
  • Gdyby wizytujący biskupi wysłuchali, chociażby tylko w czasie jednego popołudnia, spowiedzi w Medjugoria, odczuliby siłę, z jaką Bóg działa w tym miejscu i...
  • Była to nowa sytuacji w stosunku do poprzedniego samodzierżawia Bismarcka, który sprawy Rzeszy znał na wylot, choć w działaniu niekiedy nie liczył się z rzeczywistością...