Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.
21 Ale ty, Panie! o Panie! użyj nademną litości dla imienia twego; a iż dobre jest miłosierdzie twoje, wyrwijże mię.
22 Bomci ja jest ubogi i nędzny, a serce moje zranione jest w wnętrznościach moich.
23 Jako cień, który ustępuje, uchodzić muszę; zganiają mię jako szarańczę.
24 Kolana moje upadają od postu, a ciało moje wychudło z tłustości.
25 Nadto stałem się im pośmiewiskiem; gdy mię widzą, kiwają głowami swemi.
26 Wspomóżże mię, o Panie, Boże mój! zachowaj mię według miłosierdzia swego,
27 Tak, aby poznać mogli, iż to ręka twoja, a żeś ty, Panie! to uczynił.
28 Niechże oni przeklinają, ty błogosław; którzy powstali, niech będą zawstydzeni, aby się weselił sługa twój.
29 Niech będą przeciwnicy moi w hańbę obleczeni, a niech się przyodzieją, jako płaszczem, zelżywością swoją.
30 Będę Pana wielce wysławiał usty swemi, a w pośród wielu chwalić go będę.
31 Przeto, że stoi po prawej stronie nędznemu, aby go wybawił od tych, którzy osądzają duszę jego.
Księga Psalmów rozdział 110
1 Psalm Dawidowy. Rzekł Pan Panu memu: Siądź po prawicy mojej, dokąd nie położę nieprzyjaciół twoich podnóżkiem nóg twoich.
2 Laskę mocy twojej pośle Pan z Syonu, mówiąc: Panuj w pośród nieprzyjaciół twoich.
3 Lud twój będzie dobrowolny w dzień zwycięstwa twego, w ozdobie świętobliwości, a rozrodzi się płód twój z żywota jako rosa na świtaniu.
4 Przysiągł Pan, a nie będzie tego żałował, mówiąc: Tyś jest kapłanem na wieki według porządku Melchisedechowego.
5 Pan po prawicy twojej potrze królów w dzień gniewu swego.
6 Będzie sądził narody, i wszystko napełni trupami; potłucze głowę nad wielą ziem panującą.
7 Z strumienia na drodze pić będzie; przetoż wywyższy głowę.
Księga Psalmów rozdział 111
1 Halleluja. Będę wysławiał Pana całem sercem w radzie szczerych, i w zgromadzeniu.
2 Wielkie sprawy Pańskie, jawne u wszystkich, którzy się w nich kochają.
3 Chwalebne i ozdobne dzieło jego, a sprawiedliwość jego trwa na wieki.
4 Pamiątkę cudów swoich uczynił miłosierny a litościwy Pan.
5 Dał pokarm tym, którzy się go boją, pamiętając wiecznie na przymierze swoje.
6 Moc spraw swoich oznajmił ludowi swemu, dawszy im dziedzictwo pogan.
7 Uczynki rąk jego prawda i sąd; nieodmienne są wszystkie przykazania jego,
8 Utwierdzone na wieki wieczne, uczynione w prawdzie i w szczerości.
9 Wykupienie posławszy ludowi swemu, przykazał na wieki strzedź przymierza swego; święte i straszne jest imię jego.
10 Początek mądrości jest bojaźń Pańska; rozumu dobrego nabywają wszyscy, którzy rozkazanie Pańskie czyną; chwała jego trwa na wieki.
Księga Psalmów rozdział 112
1 Halleluja. Błogosławiony mąż, który się Pana boi, a w przykazaniach jego ma wielkie kochanie.
2 Możne będzie na ziemi nasienie jego; rodzina szczerych błogosławiona będzie.
3 Majętność i bogactwa są w domu jego, a sprawiedliwość jego trwa na wieki.
4 Szczerym w ciemnościach światłość wschodzi; łaskawy, miłosierny, i sprawiedliwy jest Bóg.
5 Dobry człowiek litościwym jest, i pożycza, a rzeczy swe miarkuje rozsądkiem.
6 Bo na wieki nie będzie poruszony; w pamięci wiecznej będzie sprawiedliwy.
7 Słysząc złe nowiny, nie boi się; stateczne serce jego ufa w Panu.
8 Umocnione serce jego nie boi się, aż ogląda pomstę nad nieprzyjaciołmi swymi.
9 Rozprasza, i daje ubogim; sprawiedliwość jego trwa na wieki; róg jego wywyższy się w sławie.
10 Widząc to niepobożny, będzie się gniewał, i zębami swemi zgrzytał, i schnąć będzie; żądość niepobożnych zginie.
Księga Psalmów rozdział 113
1 Halleluja. Chwalcie słudzy Pańscy, chwalcie imię Pańskie.
2 Niechaj będzie imię Pańskie błogosławione, odtąd aż na wieki.
3 Od wschodu słońca, aż do zachodu jego, niech będzie chwalebne imię Pańskie.
4 Pan jest nad wszystkie narody wywyższony; chwała jego nad niebiosa.
5 Któż taki, jako Pan Bóg nasz, który mieszka na wysokości?
6 Który się zniża, aby widział, co jest na niebie i na ziemi.
7 Podnosi z prochu nędznego, a z gnoju wywyższa ubogiego,
8 Aby go posadził z książętami, z książętami ludu swego;
9 Który sprawia, że niepłodna w domu bywa matką weselącą się z dziatek. Halleluja.
Księga Psalmów rozdział 114
1 Gdy wychodził Izrael z Egiptu i dom Jakóbowy z narodu obcego,
2 Stał się Juda poświęceniem jego, Izrael panowaniem jego.
3 To widząc morze, uciekło a Jordan wrócił się nazad.
4 Góry skakały jako barany, pogórki jako jagnięta.
5 Morze! cóż ci się stało, iżeś uciekło? O Jordanie! żeś się nazad wrócił?
6 Góry! żeście skakały jako barany? pagórki! jako jagnięta?
7 Przed obliczem Pańskiem zadrżała ziemia, przed obliczem Boga Jakóbowego.
8 Który obraca opokę w jezioro wód, a krzemień w źródło wód.
Księga Psalmów rozdział 115
1 Nie nam, Panie! nie nam, ale imieniowi twemu daj chwałę dla miłosierdzia twego, i dla prawdy twojej.
2 Czemuż mają mówić poganie: Gdzież teraz jest Bóg ich?
3 Wszakże Bóg nasz jest na niebie, czyniąc wszystko, co mu się podoba.
4 Ale bałwany ich są srebro i złoto, robota rąk ludzkich.
5 Usta mają, a nie mówią; oczy mają, a nie widzą.
6 Uszy mają, a nie słyszą; nozdrze mają, a nie wonieją.
7 Ręce mają, a nie macają; nogi mają, a nie chodzą, ani wołają gardłem swojem.
8 Niech im podobni będą, którzy je czynią, i wszyscy, którzy w nich ufają