Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

Cieszy się pani z wyjazdu do Anglii? - Bardzo - odparła - jutro więc przyniosę ze sobą moją przenośną maszynę, i może pan zaraz dyktować. - A dzisiaj wieczorem? Jeżeliby pani chciała... myślałem, że poszlibyśmy do teatru. I trzeba przecież oblać naszą umowę, nieprawda? - Już dzisiaj? - rzekła z ociąganiem. - A więc dobrze, już dzisiaj. - Oddmuchnęła loczek z czoła i zagasiła wypalonego papierosa w popielniczce. Z Żółtego Pawilonu płynęła wyraźna muzyka. "Trudno - pomyślała - nie można mieć wszystkiego! Ostatecznie tysiąc marek... nowe suknie... Londynem też pogardzić nie można..." - Muszę zatelefonować do siostry - rzekła, wstając. Preysing uczuł znowu zalewającą go falę gorącej namiętności i wdzięczności. Podszedł do niej blisko i ostrożnie ujął w obie ręce jej łokcie, przyciśnięte do ciała. - Będzie pani dobra dla mnie? - spytał cicho. I równie cicho odparła dziewczyna, zapatrzona w malinowe arabeski dywanu: - Jeżeli nie będzie pan zbyt natarczywy... Dzień Kringeleina, połykacza przestrzeni w aucie i aeroplanie, dzień zwycięzcy, płynie dalej szybko, i Kringelein odczuwa jego nurt, niepokojący i wartki. Takie wrażenia miewają zapewne zuchwali akrobaci przy wykonywaniu looping the loop, tuż na granicy śmierci. Rzucił się i Kringelein nieopatrznie w wir wypadków, a teraz krąży wśród nich według jakichś prawideł, którym się nie ma mocy przeciwstawić. Nie można się już cofnąć, gdyż równoznaczne by to było z upadkiem, należy więc iść naprzód, poddać się losowi, wyprawiającemu z nim harce, w których zatracił orientację i kierunek. Stał się jakby drobną kometą, pędzącą na oślep, mogącą w każdej sekundzie roztrzaskać się na niezliczone atomy. Znowu sunie auto przez Kaiserdamm, znów przybyli do centrum nowego Berlina, gdzie radiostacja z wysokiej wieży rozjaśnia okolicę. Przed Pałacem Sportu czerni się mrowie ludzkie; jak pszczoły przed wejściem do ula zbiły się tłumy; powietrze rozbrzmiewa gwarem i wrzawą. Kringelein jeszcze nigdy nie widział tak wielkiej sali ani takiej liczby ludzi, zebranych razem. Przepycha się za Gaigernem, który niby słup idzie przed nim i przedostaje się na swe miejsce w pierwszym rzędzie w największym blasku, tuż obok olbrzymiego, jaskrawo oświetlonego czworoboku, na który skierowane są spojrzenia czternastu tysięcy... Gaigern objaśnia wiele, lecz Kringelein nic z tego nie rozumie. Zdjął go znowu strach: Boże wielki, przecież on nie może patrzeć na krew ani na brutalną walkę! Z rozpaczą prawie przypomina sobie, jak pracował jako pomocnik w lazarecie podczas wojny, został tam przydzielony jako niezdatny do żadnej innej czynności. Nieśmiało podziwia muskularnych bokserów, którzy wmaszerowali na ring i, zdjąwszy swe płaszcze kąpielowe, świecą nagim twardym ciałem; z szacunkiem przysłuchuje się słowom, nadawanym przez megafon, i klaszcze w dłonie, gdy klaszczą wszyscy

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • - Śmiały Sokół chce zabrać sunka wakan w nocy, więc Szejenowie zdążą zorganizować pościg za nami! 73 - Nie urządzą pościgu! - pewnie odparł Śmiały Sokół...
  • Proszę spojrzeć, jej ssawka jest twardsza i dłuższa, niż ssawka zwykłej muchy, musca domestica, mogłaby więc posłużyć się nią do kłucia tak, jak to czynią muchy stajenne...
  • Tak więc odwoływanie się w nauce do hipotetycznych bytów nieobserwowalnych, w odróżnieniu od odwoływania się w teologii do Boga i innych bytów nadprzyrodzonych, spełnia...
  • Lilkę widocznie owa dama znudziła potężnie, więc przybrała na twarz ten swój trochę drwiący, a trochę udręczony uśmieszek, którym maskowała znudzenie daną osobą...
  • Wkrótce byłoby za późno, wbiegł więc poza dwór i własnego konia, który w gotowości stał, pochwyciwszy, pędem z nim ku łaźni skoczył - wołając, ile miał siły, a raczej krzycząc...
  • Tak więc mój skarb, który kiedy był zdrowy, to z wesołym śmiechem opowiadał, jak to w Polnej się topił, opowiadał o tym z zapałem tylko po 8 Balbinka - potoczna nazwa ulicy ks...
  • Można więc wyobrazić sobie, że wędrowanie pośród wiosek indyjskich miałoby wiele z tych cech w przeciwieństwie do o wiele bardziej przypominających przestrzeń-enklawę...
  • Szkoda więc było za- chodu, a zresztą marynarze mieli sporo roboty przed zawinięciem do portu i nie mieli zamiaru spełniać nadmiernych wymagań kapryśnych podróżnych i...
  • Tak więc w roku 1382 gwałtowną śmierć ponieśli: książę Żmudzi Kiejstut, jego żona Biruta i komtur Ulrich von Kniprode, który nie odzy- skał dla zakonu purpurowego srebra...
  • Należało więc za czasów Moj żesza szukać rady u niego, a później u Aarona i jego następców; i u suwerennego władcy ludu bożego, który sprawował władzę bezpośrednio daną mu od...