Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.

W głębi za sklepem Górasia znajdowało się w latach trzydziestych biuro Ajencji Tadeu- sza Siemianowskiego, który w krakowskim Antoni Krzyżak „Ilustrowanym Kurierze Codziennym" byt stałym korespondentem zakopiańskim. Miał po temu szczególne rodzinne predy- spozycje-byt w prostej linii wnukiem Walerego Eijasza ~ Radzikowskiego, ojca prasy zakopiańskiej i najbardziej zasłużo- nego w XIX w. propagatora Tatr. Przechodzimy znów na prawą stronę ulicy. W 1941 r. w ramach „akcji porządkowej" Niemcy polecili rozebrać pochodzącą jesz- cze z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku chałupę Jana Krzysiaka, wzniesioną z pięciu zaledwie wielkich płazów świerkowych. Architekci zakopiańscy zamierzali w przyszłości zrekonstruować zabytek, dlatego też dom rozmontowano z pietyzmem, a ponumerowane płazy złożono na przecho- wanie w szopach szkoły zawodowej - aliści szkolny fuhrer Jorg Śliwka zużył je jako... materiał dla ćwiczeń ciesielskich. W domu Krzysiaka, znajdującym się w miejscu obec- nej restauracji „Kolorowa" (ul. Krupówki 26), była niewielka pasmanteria o nazwie „Magazyn Towarów Galanteryjnych i Mo- dnych", prowadzona przez Antoniego Krzyżaka. Antoni Krzyżak (1882-1959) wieloletni pre- zes zakopiańskiego Stowarzyszenia Kup- ców-później Kongregacji Kupieckiej, od 1919 r. aż do wybuchu wojny był radnym gminnym, działaczem Związku Ludowo- -Narodowego i Towarzystwa Gimnastycz- nego ..Sokół", a wiatach trzydziestych dzia- łaczem BB W R. W czasie hitlerowskiej oku- pacji zasłużył się jako kierownik zakopiań- skiej Rady Głównej Opiekuńczej (RGO). Jeden z jego synów, Antoni, był znanym zakopiańskim lekarzem-ginekologiem, a drugi Rudolf, jest artystą malarzem i długo- letnim profesorem Technikum Tkactwa Artystycznego. Niewielki sklepik potrafił zarobić nie tylko na utrzymanie właściciela i jego rodziny, lecz także na wybudowanie wielkiej kamie- nicy, położonej po drugiej stronie ulicy (ul. 51 II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki C. Na ogół uważa się, że środkowa część Krupówek posiada zabudowę zwartą, tak też wygląda to, gdy patrzymy w głąb per- spektywy ulicy. Faktycznie jednak rzadko kiedy więcej niż dwa domy stoją połączone ze sobą. Nawet murowane kamienice zazwyczaj stoją osobno, choć bywa, że odstępy między nimi są bardzo wąskie. Jest to skutek tego, że murowanice przy Kru- pówkach spełniały wielorakie funkcje: fron- towa, reprezentacyjna część parteru mieś- ciła zwykle sklepy z obszernymi witrynami, w oficynach znajdowały się punkty usłu- gowe i warsztaty, na piętrach - pensjonaty lub mieszkania prywatne. Gdy nie budo- wano bramy we frontowej części budyn- ku - pozostawiano między domami wąskie przejścia, by umożliwić dostanie się do ofi- cyny. Czasami przejścia takie były też jedyną komunikacją między ulicą, a budyn- kami należącymi także do Krupówek, ale położonymi „w drugim rzędzie", w głąb od ulicy. Warto czasem spojrzeć na reprezenta- cyjną ulicę Zakopanego od tyłu. Plątanina budek i chałup rozmaitej wysokości i wieku, zbudowanych z najrozmaitszego materiału nasuwa raczej myśl o peryferyjnych slum- sach niż o najmodniejszym deptaku Polski. Takie właśnie wąskie przejście pozosta- wiono między domem Krzyżaka a sąsied- nim budynkiem (ul. Krupówki 37): na poziomie parteru przejście jest jeszcze dość wygodne, ale balkon I piętra niemal łączy Dom, o którym mowa, to jeden z trzech najstarszych murowanych budynków Krupó- wek. Został on wybudowany w 1.1899-1900 prawdopodobnie przez Stanisława Dydka dla Jana Mielocha. Pozostałe najstarsze murowanice to budynki położone naprze- ciw - dom Samuela Leistena i Hotel „Mor- skie Oko". W 1900 r. Mieloch odsprzedał swój dom Leonardowi Zwolińskiemu. Dom Krzyżaka, ul. K-rupówki Krupówki 35), której wystrój architekto- niczny jest, delikatnie mówiąc, kontrower- syjny. Od 1933 r. tutaj właśnie ma swą siedzibę najstarsza i największa zakopiańska apteka. W miejscu, gdzie dziś znajduje się kamienica Krzyżaka, w ostatnich latach XIX w. fabry- kant papierosów z Drezna Jan Franciszek Józef Komendziński założył elegancki sklep „Bazar Krajowy", specjalizujący się w sprzedaży rękodzieła artystycznego i sztuki użytkowej. Sprzedawane tam wyroby często wywodziły się z projektów Stanisława Witkiewicza, dążącego do zastosowania stylu zakopiańskiego także i przy wyrobie biżuterii, sprzętów domowych, tkanin i pamiątek. Sprzedawano tam też zabawki. W prawo odchodzi ul. Karola Świereze- wskiego (trasa 7). \i. Leonard Zwoliński (1863-1933), krakowski księgarz i wydawca. W 1892 r. otworzył w Krakowie przy ul. Grodzkiej własny księ- 52 l II. Trasy Trasa l. Ul. Krupówki garnię, która w tymże roku uruchomiła w Zakopanem sezonową filię w domu Jana Bachledy Galijana - mniej więcej w tym miejscu, gdzie dziś od Krupówek odchodzi ul. Weteranów Wojny. W lipcu 1897 r. Leonard Zwoliński przeniósł swą zakopiań- ską księgarnię do budynku nowo wzniesio- nego wówczas drewnianego hotelu „Morskie Oko", przekształcając ją w placówkę stałą. Rok później przeprowadził się znów na przeciwną stronę ulicy do domu Józefa Bachledy Curusia. Poza sprzedażą książek księgarnia prowadziła wypożyczalnię po- wieści i nut oraz czytelnię czasopism, a także własną działalność wydawniczą. Dom Cu- rusia podobnie jak i ..Morskie Oko "spłonął podczas pożaru Krupówek, księgarnia zo- stała całkowicie zniszczona i odrodziła się dopiero w nowym, murowanym budynku, zakupionym przez Zwolińskiego. Otwarcie nowej księgarni odbyło się l lipca 1901 r. Dwa lata później Zwoliński zamkną! swą firmę w Krakowie, przeniósł się do Rodzina Zwolińskich w 1916 r. Od lewej: Stefan, Stefania, Tadeusz, Leonard Zakopanego i stal się tu jednym z hardziej aktywnych działaczy społecznych. Już od 1902 r. był członkiem Zarządu Towarzys- twa Gimnastycznego „Sokół", a w l

Tematy

  • ZgĹ‚Ä™bianie indiaĹ„skiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego gĹ‚owa.
  • Już przy pierwszym, wstępnym omawianiu zadań kompanii Pług oświadczył: - Ustaliłem w Kedywie, że kompania nasza będzie używana wyłącznie do akcji na gestapo i SS...
  • 1 Już ten siedmiogwiazd pierwszej nieb dziedziny, Co nie zna Wschodu ni Zachodu, ani Innych mgieł nie zna oprócz mgławic winy1, 4 Tam zaś naucza, co czynią poddani Swej...
  • Uderzył mnie fakt – którego w pierwszej chwili nie potrafiłem sobie wytłumaczyć – że choć aszocy przekazywali tę legendę z pokolenia na pokolenie przez całe tysiąclecia, to...
  • To były pierwsze dni po wejściu sił rozjemczych, w okopach po obu stronach siedziało jeszcze mnóstwo żołnierzy i trzeba było to całe bractwo rozpoznać, policzyć i...
  • Wiadomość o jego śmierci została ogłoszona nazajutrz wczesnym rankiem i pierwszą osobą z otoczenia Wojtyły, która ją usłyszała przez samochodowe radio, był kierowca...
  • - Silniki pracują chyba całkiem równo? Obaj podnieśli wzrok, kiedy w apartamentach chana na pierwszym piętrze zapaliło się światło, a potem odwrócili się gwałtownie,...
  • Po zawieszeniu broni z Francją rozkazał bowiem, aby jako pierwszy eksponat ustawiono tam wagon restauracyjny, w którym przypieczętowana została klęska Niemiec w roku 1918 i...
  • Do roku 1963 przyjmowano powszechnie rok 212 jako datę edyktu, ale jako pierwszy zakwestionował ją F...
  • Wtedy zapewne wytypowano też – jako pierwsze poletko doświadczalne – wielką budowę Kanału Białomorskiego, gdzie przedsiębiorczy waluciarz miał wkrótce zostać...
  • Owa „Wielka Droga Królewska Inków", czyli Capac-Nan, zaczynająca się przy rzece Ancasmayo w dzisiejszej Kolumbii (na pierwszym równoleżniku północnej szerokości...