Zgłębianie indiańskiej duszy jest jak nurkowanie w kowadle – najczęściej boli od tego głowa.
407—409). Przez ponad czterdzieści lat terytorium Japonii chroniły amerykańskie siły jądrowe i konwencjonalne, a jej szlaki morskie marynarka wojenna USA. Dzięki temu Japonia mogła odwrócić swą energię od ekspansji military styczne j, nie ponosić wysokich wydatków na obronę i poświęcić się całkowicie sprawie trwałego wzrostu gospodarczego, zwłaszcza zwiększaniu eksportu. Sukcesu tego nie mogłaby jednak odnieść, gdyby nie przedsiębiorczość i ciężka praca jej ludności, a także gdyby nie kontrola jakości. Pomogły tu też pewne okoliczności specjalne: utrzymywanie przez całe dziesięciolecia kursu jena na sztucznie zaniżonym poziomie w celu pobudzania eksportu; oficjalne i nieoficjalne ograniczenia w imporcie zagranicznych wyrobów przemysłowych (chociaż, oczywiście, nie w imporcie ważnych surowców potrzebnych przemysłowi) oraz istnienie liberalnych porządków w handlu międzynarodowym, dzięki którym eksport towarów japońskich napotykał niewiele przeszkód. Trzeba dodać, że porządki te podtrzymywane były przez Stany Zjednoczone, mimo że nakładało to na nie coraz większe ciężary. Tak więc w ciągu ostatniego ćwierćwiecza Japonia mogła ciągnąć korzyści z zajmowania pozycji giganta gospodarczego, a jednocześnie nie ciążyły na niej żadne obowiązki polityczne i nie odczuwała żadnych ujemnych skutków terytorialnych związanych — historycznie biorąc — z takim wzrostem. Nic dziwnego, iż chciałaby ona, by rzeczy pozostały w dotychczasowym stanie.
Ponieważ podstawy obecnych sukcesów Japonii mają charakter wyłącznie ekonomiczny, nie powinno dziwić, że z tą dziedziną związane też są główne niepokoje Tokio. Z jednej strony (jak to jeszcze omówię niżej), rozwój techniki i wzrost gospodarczy obdarowują błyszczącymi nagrodami kraj, którego gospodarka jest najlepiej przygotowana do nadciągającego XXI w. — a niewielu znalazłoby się ludzi twierdzących, że to nie Japonia zajmuje taką pozycję52. Z drugiej strony jednak, już same sukcesy Japonii prowokują „nożycową" reakcję na jej ekspansję gospodarczą ciągniętą przez rozwój eksportu. Jednym ostrzem tych nożyc jest naśladowanie Japonii przez inne ambitne azjatyckie kraje nowo uprzemysłowione (NIC), takie jak Korea Południowa, Singapur, Tajwan, Tajlandia — że nie wymienię tu samych Chin na dolnym krańcu skali produktów (na przykład w tekstyliach)53. Wszystkie te kraje mają dużo niższe koszty robocizny od Japonii * i rzucają jej wyzwania w tych dziedzinach, w których nie ma ona już zdecydowanej przewagi — w tekstyliach, zabawkach, elektrycznym sprzęcie gospodarstwa domowego, budownictwie okrętowym, a nawet (jednak w dużo mniejszym stopniu) w przemyśle stalowym i samochodowym. Oczywiście, nie znaczy to, że los japońskiej produkcji statków, samochodów osobowych i ciężarowych czy stali jest już przesądzony, ale producenci japońscy są coraz bardziej zmuszeni iść „w górę rynku" (tj. przestawiać się na wy-sokojakościowe gatunki stali czy bardziej wyrafinowane i większe modele samochodów) i jednocześnie wycofują się z dolnego krańca wachlarza produkcyjnego, na którym poprzednio nikt im nie zagrażał. Jednym z ważniejszych zadań MITI (Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Przemysłu) staje się planowanie stopniowej likwidacji tych gałęzi, które przestały być konkurencyjne — nie tylko po to, żeby ich upadek był mniej bolesny dla całej gospodarki, ale także, by zaaranżować transfer środków i personelu do innych, bardziej konkurencyjnych na światowych rynkach sektorów gospodarki.
Drugim — wywołującym jeszcze większy niepokój — ostrzem nożyc jest coraz bardziej wroga reakcja Amerykanów i Europejczyków na sprawiającą wrażenie bezlitosnej penetrację ich rynku przez producentów japońskich. Przez całe lata ludność tych krajów, mających dobrze prosperujące rynki, kupowała japońską stal, japońskie obrabiarki, motocykle, samochody oraz telewizory i inny sprzęt elektryczny. Przez całe lata dodatnie saldo japońskiego bilansu handlowego w stosunkach z EWG ł USA wciąż rosło. Ostrzej zareagowała Europa, stosując cały wachlarz środków: od ilościowych ograniczeń importu do stwarzania przeszkód biurokratycznych (na przykład Francuzi zażyczyli sobie, by cały sprowadzany z Japonii sprzęt elektryczny przechodził odprawę celną w mającym niewielu pracowników urzędzie celnym w Poitiers)54